Generalnie zasada pisania w LolSpeaku jest bardzo prosta, ale w Polsce jest on bardzo trudny do wprowadzenia ze względu na budowę języka niemal całkowicie uniemożliwiającą jego przetwarzanie na sensowny LolSpeak.
Próba zrobienia PL wersji Lola kończy się tym, że nagle orientujesz się, że mówisz po czesku. Poważnie to nie jestem w stanie pojąć, jak można używać netu i nie znać angielskiego i lolspeaka Macie polską wersję na podstawie lolcode, skoro już się podpieracie ciocią wikipedią: LOLCODE
Znam zarówno angielski, jak i LolSpeak Twierdzę tylko, że stworzenie polskiego LSa byłoby zajebiście trudne.
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomo..._uprawnienia__Pozna_wszystko___wyznanie_.html w Nie samą acta człowiek żyje
Jak przyjdą do mnie panowie z NIK i zaczną pytać o poglądy polityczne czy orientację seksualną, powiem im żeby spierdalali. Nie mogą mnie zamknąć za odmawianie odpowiedzi
Będą mogli zbierać i gromadzić informacje ze wszystkich sfer życia obywateli m.in. na temat pochodzenia rasowego, preferencji seksualnych, poglądów politycznych, wyznania, a nawet informację genetyczną Zaskarżyć o rasizm, homofobię itd itd. Geje i murzyni sami to obalą. // ironia
Polski rząd brnie coraz dalej w bagno. Może się zdarzyć, że politykom zabraknie kłamstw? http://wiadomosci.wp.pl/title,Polsk...4195107,wiadomosc.html?ticaid=1dce2&_ticrsn=3 Z wczoraj ale może ktoś nie widział. Cieszę się że mamy szczerego polityka, który nie boi się powiedzieć swojego zdania.
Facet jest PJNu. Jego partia jest za burtą. Nie dziw się, ze nagle bierze się na szczerość. Tak samo zrobili goście z Solidarnej Polski. Wzieli i ruszyli dupe, tylko dlatego, zeby stołki utrzymać (Przejscie do Europy Wolności i Demokracji). W pewnym sensie mozna to nazwać skutkiem konkurencji miedzy posłami - walka o wyborce. Szkoda, ze dopiero teraz to zobaczył - podobobnie jak koledzy z drugiego ugrupowania, gdy stołek ucieka (ale co tu oczekiwać od partiokracji). Choc lepiej pozno jak wcale, ale jednak sposob w jaki się podbudowuje jest kiepski (inni robią, ale Ja nie to jestem fajny...). Bo jakoś nie słyszalem, zeby ktos wpadł do tej jaskini buractwa i powiedział prosto z mostu jaki to syf i gnój, trzeba poprawić, albo coś? Nie, tylko głosuje jak bydło i idzie za bydłem. To sie dziwić, ze tak wychodzi. Pare lat temu apropo traktatu lesbońskiego to samo było. Nikt nie przeczytał, ale to takie dobre i w ogole. Świat sie skonczy jak tego nie podpiszemy... powtórka z historii jak widać. Nic się nie da zrobic, ale trzeba i będzie dobrze. Jednakze politycy PO-PIS-SLD-PSL-PALIKOT. Dalej siedza w tym bagnie i dalej kleja się do stołków. To ewidentnie widać. Choć tekst jest o tyle fajny, że dobrze pokazuje rozrosniętą biurokrację w UE i jak jest rozrośnietym kolosem bez zadnej wartosci. Choc dla mnie faktycznie postawa polityków którzy nawet nie pisna słowem - dopoki im sie siedzenie nie zagrzeje. Jest zenujaca. Skarzył sie ktos na Unie? Nikt. Komus sie Unia nie podoba? Idiota. Nie podoba sie PO? Jestes za PiSem, a PiSowcy to frajerzy... Ja yebie. Poprawy nie przewiduje. Tylko i wyłącznie dlatego, że sami sobie takich polityków wybieramy. Dopoki takich mamy, dopoty taką polityke bedziemy miec.
Jest tak jak mówisz. Ale ludzie powoli przeglądają na oczy. http://dzieckonmp.wordpress.com/tag/demonstracja-w-budapeszcie/ Tego w mediach nigdzie nie widziałem. Irlandia i Portugalia są zadłużone po uszy nie mówiąc o Grecji. Hiszpania też miała potężne zamieszki przeciwko nowym reformom i o dziwo kościołowi katolickiemu. W Niemczech też. Irlandia już wyłączyła kościół z polityki co my też powinniśmy zrobić. W Chorwacji demonstracje przeciwko wejścia do Unii. Media tego nie pokazują, ale system zaczyna się sypać. Ludzie mają coraz lepszy dostęp do informacji i mamy teraz jeden z największych zrywów solidarnościowych w państwie i powinniśmy to wykorzystać, żeby zrobić coś dobrego i pokazać, że siła jest w narodzie a nie rządzie. Ludzie głosują, a że nie ma na kogo... Pluralizm ostoją demokracji i dlatego ciągłe waśnie, koalicje i nic się nie da uchwalić, albo trwa to pół roku. Anglia nie ma problemów z koalicjami. Partia dobrze rządziła to na drugą kadencję, nie to nie. A tak poza tematem, ciekawy polityk:
http://www.fronda.pl/news/czytaj/tytul/pospieszalski:_pap_klamie__18491 Warto zwrócić uwage, gdzie i jak Orban jest przedstawiany jako zamachowiec na wolnosc obywateli A Węgry Boga wpisuja do konstytucji. Tu Kościół jako taki nie ma nic do rzeczy. Rozbijamy się o interesy poszczegolnych ludzi. Tych u władzy i tych co biją do niej o przywileje. Sam Orban się wypowiadał pozytywnie o naszym przywiazaniu do Kościoła - z resztą wywiad z nim jest kilka postow wyzej. Znaczy to tyle, że wiedza co ich czeka pod okupacją UE. Lud wybiera rząd, tylko musi to wykorzystać na własną korzyść. Uchwalają... prawa UE. Jak chcą to potrafią... a to wprowadzili np ustawę refundacyjną, albo podniesli vat itd. Tak to ironia. Jednak dobrze oddaje sens na oczekiwanie jakichs sensownych zmian. Czyzby? U nas tez się mieniały partie i nic własciwie sie nie zmieniło... http://dotsub.com/view/6a2bc042-5723-478b-9580-6ca7e4cbd4d4?utm_source=player&utm_medium=embed http://pl.wikipedia.org/wiki/Partia_Niepodległości_Zjednoczonego_Królestwa
I to jest bardzo dobre. Kiedyś w U.S.A. w szkole przed każdą lekcją była odmawiana modlitwa a protestanccy pastorzy przed sądem nie musieli składać przysięgi. Problemem nie jest wiara ludzi tylko traktowanie kościoła jako urzędu, który ma przywileje jak kiedyś szlachta. Afery o grunty itd. W temacie o kościele dawałem link ile państwo wydaje na instytucje kościoła. Wynik jest trochę szokujący. Ale o tym w tamtym temacie. Myślę, że jakby jedną partia znalazła się w sejmie bez skłóconych koalicji i z dobrym programem to by się bardzo dużo zmieniło na pewno. Inna sprawa czy na lepsze. Ale o czym ja marzę...