Proszę Cię. Jesteś tu od poniedziałku i już jesteś bardziej Anonimowy od samej idei. Nic się ze sobą nie kłóci, trochę luzu. koordynator informuje o różnych wydarzeniach w rejonie, jest pośrednikiem między nie Anonimowym a Anonymous i pomaga i sugeruje reszcie działania, a nie rozkazuje. Chill, przyjacielu.
Także uważam że koordynatorzy to dobry pomysł. Jak kiedyś mieliśmy tu wysyp trolli to wielu odeszło przez komentarze "nie potrzebujemy Cie, spierdalaj". Gdyby taka osoba napisała do koordynatora ten powinien jej wszystko wyjaśnić i opisać całą strukturę a właściwie jej brak. To że Anonymous z innych krajów tego nie robią nie znaczy że my nie możemy. Inny kraj, inne obyczaje, inne sposoby.
Jeæeli potrzebujecie koordynatora na ßlásk to sie zglaszam. Jezeli potrzeba jestem dyspozycyjny i mam wiedze na temat ukrycia swojej obecnosci tyle wiecej pytan piszcie. Pozdrawiam We are anonymous We are Legion We don't Forgive We don't Forget Expect Us
Jest nowy wątek. Nie chcę narzucać za dużo reguł koordynatorom. To, że każdy region jest inny i ma inne możliwości, jest raczej oczywiste i dlatego koordynatorzy muszą mieć pewną swobodę działania. Ich odpowiedzialność jest też kwestią dyskusyjną, bo jest to odpowiedzialność przed nami i nie ma żadnych określonych kar czy konsekwencji. Jak ktoś się nie będzie sprawdzał, to go wygwiżdżą na forum i będziemy szukać kogoś na zmianę. Nie ma też żadnej hierarchii. Koordynatorzy nie mogą nikomu nic narzucać, a jedynie koordynować działania ludzi, którzy sami się zgłosili do pomocy, ale nie wiedzą, co akurat jest potrzeba zrobić. Zgadzam się też, że wszystko powinno pozostać na forum, żeby było jasne, w miarę czytelne i dostępne dla wszystkich, stąd też moja wypowiedź o "sprawozdaniach", żeby nie było tak, że grupa w woj. A działa, a nikt o tym nic nie wie.
To chyba tylko ja jestem z Warmii i Mazur, także zgłaszam się jako koordynator tegoż województwa. Amen.
Ok, postaramy się pamiętać, ale chyba mamy już wybranych jakichś koordynatorów. Może wstrzymajmy się jeszcze z kandydaturami i wybieraniem, żeby nie było takiej samej sytuacji, jak z administrowaniem anonyops.pl.
Dwa razy mnie wywaliło zanim "Like" Tobie dałem. I nie martw się Zdzisławie o mnie Edit: Poczekajmy, wybierzemy nowego moda i będzie git. Na razie za dużo rzeczy się dzieje, roboty narobimy tylko, także proszę serdecznie o wstrzymanie się z kandydaturą i koordynacji, do czasu, aż nowy moderator zostanie wybrany i się uspokoi. Ah, i coś do Marcina: Po pierwsze śmiesznie ująłeś to , ale spoko, postaram się "nająć nowych" do Anonymous. Zrobi się paperstormy większe na terenie Olsztyna załóżmy, Elbląga i będzie okej (znaczy ogólnie na całym terenie. Jak nie ja, to zrobi to ktoś zaufany, jacyś koledzy czy coś. Zrzucimy się na przykład na ulotki, wyślę mu zapomogę i rozwiesi )
Olsztyn kocham moją małą amerykę , olsztyn kocham moją amerykę... Ja też jestem ze stolicy Warmi i Mazur manifa zaliczona ))) Zimno ale warto. Najmuje )
Mod modem, ale lokalny koordynator musi być ogarnięty i stabilny psychicznie, żeby zamiast dialogu nie uskuteczniał bluzgów i trollowania, bo akurat ma zły dzień, albo "bo on tak ma". Sorry Zek.
No Yogoro, to jak to z tobą? "Chce zostać koordynatorem ale nie mogę powiedzieć gdzie, sory" Gratulacje, zostajesz koordynatorem głupoty.
To już przeszłość, naprawdę. Byłem nerwowo chory (7 miesięcy), ale po odpowiednim działaniu jestem znów taki, jak na początku ubiegłego roku byłem i sądze, iż tak zostanie. Zauważ, że nie przeklinam nawet, że nie denerwuje się,wszystko wróciło do normy, słowo dla wszystkich. W dodatku "nie ma stanowisk" by jedna osoba decydowała o tym kto tak, a kto nie, prawda? Czyli jednak nie jestem tutaj sam, hehe
Wybacz, ale nie kłócąc się chce powiedzieć, że też potrafisz być wredna swoją drogą, ale nic tam. Zekuś najgorszy chuj jest Zauważ, że nie pluje jadem np. na Femme, na Mastera "że to on jest nowy, a Anon Label ma dłuższy staż", i dużo, dużo więcej, ani na nikogo innego, nie wytykam błędów obojętnie komu się da, po prostu siedzę cicho albo delikatnie to robię. Ja próbuje usprawiedliwić moje zachowanie, które nie ma miejsca się powtórzyć i ja przeprosiłem. To, że "możesz być modem" nie usprawiedliwia Cię, że możesz zabronić, bym był kordyantorem, wyrzucić mnie skądś bądź wydać na karę śmierci, że możesz innym wytykać błędy, o swoim nie pamiętając. Przecież tu nie ma stanowisk, prawda? Errando discimus. Error hesternus tibi sit doctor hodiernus - błądząc uczymy się. Niech wczorajszy błąd będzie dla ciebie dzisiejszym nauczycielem. Tak zakańczam tą rozmowę Dziękuję, nie mam zamiaru pluć jadem ani się kłócić
Dobra, bo zrobicie z tego zaraz wybory koordynatorów, a gdzieś chyba są obecnie wybrani koordynatorzy. Podlinkuje ktoś topic z tymi wyborami?
Lol pamiętam jak pomysł na koordynatorów zrodził się w mojej głowie po tym, jak zajrzałem na stronę Anon Still Alive. Dało się tam znaleźć listę komórek typu LA czy Nowy Jork razem z mailami do tych komórek. Chciałem coś takiego wprowadzić u nas, ale za cholerę nie wiedziałem, jak po polsku nazwać właściciela takiego maila. Wymyśliłem więc, że nazwę ich koordynatorami, bo ładnie brzmi i nic innego nie przychodziło mi do głowy. Teraz zaś wszyscy entuzjastycznie używają zwrotów "koordynator" i "koordynować", choć sami nie wiedzą, "co to ma kurwa znaczyć" i jak takie "koordynowanie" miałoby wyglądać i na czym polegać. Nie wiecie, co to słowo oznacza w kontekście Anonymous, a prawda jest taka, że nie oznacza nic - po prostu nie miałem pomysłu na lepsze określenie. Ale chodźmy się wszyscy nawzajem koordynujmy, wtedy nasze działania będą bardziej skoordynowane, cokolwiek to znaczy. Lulz.
Jakoś dziwne skojarzenia mi się pojawiły Albino, ważne że "koordynatorzy" wiedzą o co chodzi i mają różne plany spójnego działania i "organizacji" w swoich regionach. I przede wszystkim chcą być aktywni. To chyba wystarczy. A jeśli nie to znaczy że się nie znam i czekam na poprawkę.
Ktoś Cię stąd wyrzuca? Zek, ogarnij się i przeczytaj jeszcze raz, co napisałam. A potem przejrzyj historię swoich postów na WWP. A potem, na sam końcowy koniec zauważ, że mam w głębokim poważaniu, kogo i w jaki sposób wybiorą na koordynatora. Moje zdanie jest takie, że jesteś niepoważny i nieodpowiedzialny (nie pierwszy raz to podkreślam). Masz prawo się z tą opinią nie zgadzać. Masz prawo mieć też paranoję i manię prześladowczą Wracając do tematu, to Albino gdzieś wspomniał, że koordynatorzy sprawdzają się średnio. Nie zgodzę się, po prostu struktura póki co wygląda tak, a nie inaczej. Myślę, że z czasem będą mieli masę roboty. A koordynacja skojarzyła mi się z pewnym filmikiem na YT z synchro koreańskich pracowników korporacji
Aj ludzie, przecież skoro ci 'koordynatorzy' są na razie ( przynajmniej w teorii, bo na maila nie wszyscy odpisują) to nie musicie sie juz tak nawzajem mięsem obrzucac itp, zwlaszcza ze ich przyszłość jest wątpliwa. co sie spojrzy na jakiś temat, to dym i dym.
Krea, nie opanujesz tego. Kilka jednostek ma parcie na jakąkolwiek władzę nie ogarniając podstawy: zacznij robić, inni się dołączą jeżeli robisz to z sensem.
Po mojemu koordynator ma zająć się rozdzieleniem odpowiednich zadań osobom, które się do niego zgłoszą, bo nie wiedzą jak najlepiej mogą pomóc w danych operacjach. Mam wrażenie, że ostatnio jest sporo osób, które chciałyby coś robić, ale nie bardzo wiedzą co ani jak. Czasami nawet sam się do nich zaliczam. Przykład: udało mi się załatwić wydruk większej ilości ulotek, a sam ich wszystkich nie rozdam. Potrzebuję więc kogoś, kto dopilnuje, żeby te ulotki trafiły do innych osób chętnych do rozdawania, które np. same nie mają warunków do drukowania takich ulotek. Teraz zapytałem o obecnych koordynatorów, żeby ich zapytać o zdanie w tej kwestii. Może oni wezmą na siebie to zadanie, może wyznaczy się inne osoby - było już kilku chętnych, albo ktoś wpadnie na jeszcze lepszy pomysł. Zobaczymy. Ważne, żebyśmy więcej działali.
Skoro masz te ulotki, to nie są tak zaraz potrzebni koordynatorzy, można sie bez nich obejść, aczkolwiek są przydatni. Lecz akcje wychodzą też od zwyklych osób. Gdyby było nas wiecej, wtedy może koordynatorzy byliby fajna sprawa, ale w tej chwili juz na samym forum jest mnostwo flejmu, dymu, szumu, whatever. Pomijając fakt, ze taki koordynator musi być obcykany w temacie i ogarnięty, bo to kontakty z ludem i mediami, a takie osoby przerzedzic to troche problem. Na chwile obecna nie uważam tego są potrzebne, ale to tylko moje zdanie.
m4 w Twoim mniemaniu koordynator to szef? Jak sobie wyobrażasz rozdzielanie przez kogoś zadań? To niezgodne z założeniami Anonymous! Nie ma żadnego rozdzielania obowiązków - każdy sam sobie przydziela zadania, jakie chce wykonać. Jeśli tak ma wyglądać system koordynatorów, jak Ty go przedstawiasz, trzeba go natychmiast obalić i o nim zapomnieć, bo to nic innego, jak próba mianowania liderów Anonymous!
Albino, ciężko nazwać liderem kogoś, kto nie ma na nic wpływu, a jedynie służy radą i pomaga skontaktować się ekipie z rejonu. To coś w stylu łącznika, który ma informacje od ludzi i pomaga im się do kupy zebrać. Nie demonizujmy, zwłaszcza, że póki co te funkcje specjalnie jakoś nie są aktywne.
Mi chodziło raczej o to, że dałbym kontakt bo wiem, że parę osób spoza forum prowadziło paperstorm w Warszawie. No raczej niezbyt
Przedstawiając pomysł na koordynatorów na forum miałem na myśli raczej ludzi, którzy informowaliby nowicjuszy czy wszelkich zainteresowanych na temat specyfiki i założeń ruchu, a nie jakichś rozdzielaczy zadań, zmieniających nas w shierarchizowaną karykaturę, cień tego, czym jest naprawdę Anonymous.
To może zamiast mianować koordynatorow na stanowiska, to zrobić po jednym mailu na województwo, na który można słać zapytania? Wtedy po prostu ci z niezachwianą wiedzą ideologiczną ( ) mieliby passy do takiego mazowieckiego i kto miałby czas odpowiadałby na maile. Modzi mieliby zapytania do odzyskiwania hasła, jakby skrzynka została przejęta i tyle. Wtedy nie ma żadnego stanowiska, bo nie wiadomo kto odpisuje z maila wojewódzkiego. Mail nie ma żadnego związku z nickiem. Zwyczajnie kto może z posiadaczy hasła służy pomocą nowym członkom. Nie ma sławy, są same obowiązki = nie ma parcia na "stanowisko".
Czasami jednak potrafisz mnie zagiąć Specyfikę i założenia ruchu Anonimowych są na stronie głównej anonyops.pl i w moim mniemaniu nie potrzeba do tego jednej osoby na województwo. Na forum wchodzą ciągle nowe osoby chcąc działać przeciwko ACTA/mordowaniu psów na Ukrainie i nie wiedzą, co mają robić i jak mają robić. Nie mają się do kogo zwrócić o pomoc, a nie chcą się z tym udzielać na forum, bo zaraz będą komentarze. Nie ma żadnych przeciwwskazań (póki co oprócz dobrej woli), żeby koordynatorzy województw śledzili aktualne operacje i mogli powiedzieć tym nowym, gdzie akurat ich praca (i jaka praca) najbardziej by się przydała. Nie chcę, żeby ktokolwiek komukolwiek coś narzucał. Chcę, żeby była jedna osoba na województwo ogarnięta w temacie, która powie mi co mam robić, kiedy sam, z własnej nieprzymuszonej woli, się do niej zgłoszę, bo akurat nie wiem co mam robić. Jak wiem, co mam robić, nie zawracam gitary koordynatorowi. I gdzie tu jest jakakolwiek hierarchia?