m4, niestety muszę Cię rozczarować - na anonyops.pl specyfika i założenia Anonymous są opisane bardzo pobieżnie.
Siemka mam pytanie :/ odnośnie wtyczki ^^' może ktoś mi powiedzieć czy to jest prawda ? Budujemy wtyczke do firefoxa/chrome która ominie blokade ACTA Jak wtyczka będzie omijać blokade? Ty poprzez swojego dostawce internetowego nie możesz połączyć się ze zablokowaną stroną, ale komputer umieszczony w kraju który nie podpisał ACTA już może, wtyczka będzie łączyć się z komputerem w kraju w którym ACTA nie obowiązuje i pobierać zablokowaną treść strony. Kiedy będe mógł pobrać wtyczke? Aktualnie wtyczka jest tworzona, ale gdy ona powstanie jako osoba lubiąca ta strone zostaniesz poinformowany w pierwszej kolejności. Czym sie wtyczka różni od innych wtyczek które pozwalają łaczyć sie poprzez serwer proxy (inne komputery)? Przedewszystkim wtyczka będzie łączyć sie z komputerami w krajach w których ACTA nie obowiązuje a w przypadku gdy adres komputera z którymi wtyczka sie łączy zostanie zablokowany, szybko zmieniamy adres i nadal będziesz mógł przeglądać wolny internet Podoba ci się pomysł? pomóż nam! Po 1. Dodaj "Lubię to!" Po 2. Kliknij tutaj i wyślij powiadomienie do swoich znajomych. Po 3. Masz strone bloga? napisz o akcji
Skoro tak uważasz, to pewnie masz rację. W końcu masz pewnie większe doświadczenie. Ja tam mam zwykle równo wyłożone na kwestie ideologiczne, więc dla mnie wystarczy to, co tam jest. Przyszedłem na to forum, żeby działać, a nie żeby bawić się w rozbudowane ideologie. Skoro uważasz, że potrzebna jest dodatkowa informacja w tym zakresie, a inni chcą z tej informacji korzystać albo ją udzielać, to niech i tak będzie. Mnie akurat nic do tego.
Genialny pomysł na zebranie lajków. A potem was sprzedadzą jako fanów na Allegro. Jak się coś takiego robi to się o tym nie pieprzy na Facebooku.
Czytałem listę na http://www.anonyops.ssl2.pl brakuje wielu miejsc, ale nie sądzę bym był odpowiednią osobą do tego na przykład. Tak jak tam pisze: Znajomość miasta, OK. Ale, doświadczenie u "Anonów" działałem sporo ale u was jestem od nie dawna.
Różnice poglądów i idei, swobodę wyrażania myśli i inicjatyw - wszystko co jest naszą siłą, kierując się osobistymi partykularyzmami i w imię własnych ambicji, skierujemy przeciwko sobie. "Zjemy się" przy pierwszym śniadaniu! Nie twórzmy formalnych struktur.
No dobra. To chyba powinniśmy doprecyzować, jaką konkretnie robotę i na jakich zasadach chcemy (lub nie) wrzucić na głowę koordynatorom, żeby można było zamknąć ten wątek i w nowym zrobić głosowanie na zasadzie jestem za/jestem przeciw/nie wiem. Po raz kolejny piszę, żeby nie było więcej wątpliwości, że nie chodzi o utworzenie żadnych stanowisk czy struktur ani dodanie wybranym osobom jakichś cudownych przywilejów, tylko o zwalenie na głowę konkretnym osobom dodatkowej roboty, żeby skuteczniej pokazać, co nam się aktualnie nie podoba. Na razie było, że nie chcemy, żeby koordynatorzy aktywnie szukali ochotników do różnych zadań, czyli mieli by zająć się: Informacją ideologiczną według tego, co napisał wcześniej AlbinoBlack. Obsługą maila dla swojego regionu. Byciem na bieżąco z aktualnymi operacjami i ideologią. Pomocą ochotnikom, którzy nie wiedzą jak mają działać. Nie wiemy też, co mielibyśmy zrobić w przypadku, w którym koordynator nie wykonuje swojej roboty. Przydałaby się jakaś demokratyczna metoda przeniesienia tego obowiązku na kogoś innego. Ja proponuję, żeby każdy mógł założyć wątek na forum z żądaniem zmiany koordynatora, ale pod warunkiem, że dokładnie opisze jakie ma zarzuty przeciwko koordynatorowi. Jeśli od razu zarzuty nie zostaną wygwizdane przez innych użytkowników () , sam koordynator będzie miał możliwość odparcia tych zarzutów. Następnie można byłoby zrobić ankietę, w której przez np. 2 dni każdy zainteresowany użytkownik forum będzie mógł zagłosować. W przypadku, w którym większość byłaby za zmianą koordynatora, przez kolejne 5 dni zebrałoby się kandydatów i wybrałoby się nowego za pomocą kolejnej 2-dniowej ankiety. Wiem, że w razie czego oznacza to przynajmniej kilka dni nudnawych przepychanek z błahych powodów, ale nic lepszego na razie nie przychodzi mi do głowy.
A co myślicie o fragmentach zaznaczonych na oczojebną zieleń? Nie lepiej założyć maile dla poszczególnych województw i dać hasła do nich osobom nadającym się na koordynatora, jak zaproponował GejFolks, albo jednego maila ogólnie, z tym, że hasło by się dało osobom z odpowiednich województw?
Co do oczojebnej zieleni: Moim zdaniem są to całkiem rozsądne zalecenia. No, może oprócz tych pieniędzy na transport i jedzenie, bo chyba nie będziemy oblegać jakichś odległych zamków. Tu wystarczyłby bilet i kanapka, ale to już detale. Jeśli chodzi o maile i przekazanie haseł, to czemu nie. To już jest bardziej kwestia techniczna. Rzecz w tym, żeby osoby te zobowiązały się do sprawdzania tej korespondencji, udzielania stosownych informacji i pomocy słabiej zorientowanym Anonom. Samo rozdanie skrzynek nic nam nie da, jeśli osobom, które mają je obsługiwać nie będzie się chciało odpowiadać na maile. Jeśli już mam się wdawać w kwestie techniczne, to lepiej byłoby utworzyć jedną skrzynkę dla wszystkich i przypiąć do niej aliasy wg. województw. Jak będzie jedna skrzynka dla wszystkich, to łatwiej będzie ogarnąć całą korespondencję i zastąpić chwilowo nieobecnych. Poza tym będzie wstyd przed innymi zostawić wiadomości bez odpowiedzi. Nie wiem, jakimi dysponujemy możliwościami, ale fajnie byłoby, żeby koordynatorzy mieli do dyspozycji skrzynkę przez webmail oraz IMAP. Można by utworzyć im katalogi wg. województw i reguły sortowania poczty przychodzącej wg. adresu odbiorcy (aliasu), żeby nikt nie musiał przeszukiwać wiadomości i sprawdzać, które są do niego.
m4 pieniądze na jedzenie nie były objęte zielenią Chodzi o to, że zielone fragmenty sugerują, że koordynator będzie mógł odpowiedzieć na takie pytania jak "co przynieść", "czy kupić maskę", oraz umawiać się na spotkania z nowymi przed raidem.
Oj, tam... Się czepiasz Spoko. Mniej więcej o to mi chodziło. Bardziej mniej, niż więcej, ale tak też jest dobrze. Rzeczywistość i tak postawi na swoim, więc pewnie będziemy jeszcze nie raz wracać do tego tematu.
Ku...a. Ale robicie bajzel koło tych koordynatorów. To nie jest konkurs na zasadzie kto pierwszy, ten lepszy. Myślcie o tym, jakie bierzecie na siebie zobowiązania, bo przywilejów nie ma żadnych. Jak nie będziecie się z nich wywiązywać, to Wam zrobią koło dupy. A ten znowu z tą kasą... Człowieku men. Jaką kasą? Chcesz się składać, to złóż się z kolegami z regionu, którzy Cię znają będą mogli Cię drapnąć w razie potrzeby. Ja Ci grosza nie dam, bo Cię nie znam, nie wiem, ile z tej kasy zostanie u Ciebie w kieszeni i czy w ogóle zobaczę jakieś maski czy ulotki. Większość innych forumowiczów też Ci żadnej kasy nie da, bo idiotów tu niewielu. Nawet jeśli Ty okażesz się godny zaufania, to potem przyjdzie następny, który nie będzie godny i naoszukuje ludzi. Uprzedzam od razu: nie tłumacz mi, jaka jest Twoim zdaniem prawda ani że nie mam racji, bo jest to poza zakresem moich zainteresowań. Jak tylko usłyszę/przeczytam/domyślę się, że gdzieś na tym forum ktoś zbiera od innych kasę na cokolwiek, to się wk...wię, a potem zrobię co trzeba, żeby przestał.
Temat jest intrygujący - bo nowy. Moim zdaniem, struktura organizacyjna protestu STOP ACTA jest pierwszą ale doraźną formą przedstawicielstwa sieci w realu. Nie sądzę, by w życiu realnym mogła powstać kiedykolwiek stała reprezentacja cyberprzestrzeni - jest to po prostu niemożliwe.
Taka drobna sugestia, uważam że kordynowanie całego województwa jest troche bes sensu i nie do ogranięcia. Lepiej by było aby koordynator był przydzielony do konkretnego miasta.
Yay... Ale koordynator nie ma się zajmować koordynacją w dosłownym znaczeniu tego słowa. Jego praca ma polegać głównie na korespondencji mailowej i udzielaniu niezbędnych informacji o aktualnych operacjach. Na początek na pewno wystarczy jedna osoba na województwo. Jak koordynator np. mazowieckiego stwierdzi, że nie daje rady z ilością roboty, to wybierze mu się kogoś do pomocy.
No chyba że tak, wtedy to ma sens. Mnie bardziej chodziło o osoby zajmujące sie organizacją eventów tudzież operacji o charakterze regionalnym. Wtedy nadzór nad całym województwem jest bezsensu
Svobodny dobrze gada! Weźmy tutaj np województwo mazowieckie..podejrzewam że koordynator jest z Warszawy, a mamy też kilka innych większych miast (w tym mój Radom)..może poprostu jeden koordynator powinien odpowiadać za jedno większe miasto i jego okolice, a nie za całe województwo? Chyba było by wszystko wtedy bardziej ogarnięte
Konkretnie chodzi mi o to że koordynatorzy o których wy mówicie to własciwie osoby hm... odpowiedzialne za (zle to zabrzmi ale innego słowa niema) probagande i generalnie wyjasnianie innym kim jestesmy, naszej idei itp. A ja myslalem o takiej osobie kótra mogła by sie zając (jak juz wczesniej wspomniałem) pewną formą organizacji czyli np. dajmy na to takie Katowice, jest sobie Anonimowy i mysli "hmm... cholera chciał bym szerzyc naszą idee ale sam nie dam rady albo mało co zrobie, no trudno" a osób tak myslących dajmy na to jest 50 tylko w ogóle o sobie nie wiedzą. Rzecz w tym że taki koordynator miasta mógł by takie osoby zebrac do kupy np. na jakims forum tudzież IRCu nastepnie wspólnie mogli by przeprowazac operacje w swoim regionie, w ten sposób można zyskac wiekszą efektywnosc naszych działan. Oczywiscie taka osoba nie może nic nikomu narzucac, bawic sie w lidera i nikt przed nią nie odpowiada, chodzi jedynie o samą organizacje Anonów porozrzucanych po danym regionie. PS. tu nie chodzi o zadne wielkie dowóctwo czy cos w tym rodzaju a o 'zjednoczenie'
IMarcin, tylko, że ja nawet do własnych pomysłów podchodzę krytycznie i jeśli okażą się chujowe, to sprzeciwiam się ich realizacji. Dzięki temu na przykład macie dostęp do wszystkich tematów (poza tymi z porno/gore/itd.), a nie do kilku wybranych
Ok, ja spadam z forum, bo nie mam na to czasu. Chciałem poczekać, aż sue zabierze mi moda, ale jego nieobecność może się znacznie przedłużyć. Muszę się teraz uczyć, więc ani myślę zajmować się forum. Po zakończeniu roku szkolnego prawdopodobnie i tak nie wrócę, bo zastanawiam się nad stworzeniem swego rodzaju chana czy innego rodzaju forum bez rejestracji.
Myślę, że nie tylko przez brak czasu, bo 10-15 min dziennie jako zwykły szary użytkownik nie przeszkodziło by ci w nauce ale nie moja sprawa
Do takich rzeczy można się zbierać w kilku, z tej samej dzielnicy czy miejscowości i we własnym zakresie wybrać jednego "delegata". Ważne, żeby nie dawać nikomu żadnych przywilejów czy innych korzyści z pełnionej funkcji, żeby nikt nie mógł być "lepszy", "dowodzący" ani nic w tym stylu. Bardziej ja byłem za tym pomysłem, niż Albino, który raczej studził moją inicjatywę (z resztą słusznie). Albino wymyślił niefortunne sformułowanie "koordynator", od którego zaczęła się cała szopka. "Wina" za podtrzymanie pomysłu i podjudzanie do jego wprowadzenia leży po mojej stronie. No nie wiem. Ja często nawet nie mam czasu na przejrzenie dyskusji, w których uczestniczę, a moderowanie forum, na którym często różne baranki Boże trollują na potęgę, i które przechodzą akurat zalew nowych użytkowników, to często zadanie nawet na pełen etat. Administruję dwoma forami, byłem modem na kilku innych, więc wiem, co to przypał. Czasami płakać się chce, a czasami kurwica ciężka człowiekiem rzuca przy tej robocie (a część z Was dziwiła się, że Rainbow nie chce tego na głowie).
Bardzo cieszy mnie fakt że wreszcie zostały podjęte prawdziwe działania organizacyjne. Na pewno diametralnie zwiększy to naszą skuteczność. Zgłaszam się na ochotnika do pomocy osobie koordynującej w Warszawie, jako że sądzę że już takowa osoba istnieje. Uważam że poza oprotestowywaniem ACTA i rzeczy wiążących się z naszą działalnością w stopniu do ACTA podobnych powinniśmy również organizować akcje bardziej wiążące się z wolnością słowa, np zlikwidowanie przepisu o obrazie uczuć religijnych, który moim zdaniem jest nonsensem. EDIT: Dodam jeszcze tylko że jestem zwolennikiem jak największej centralizacji z wysoką dekoncentracją kompetencji w ramach naszej grupy.
Zgadzam się z Tobą w sprawie ustawy o obrazie uczuć religijnych, chociaż nie jestem pewien, czy trzeba ją od razu likwidować. Na pewno trzeba ją zmienić, bo w takim kształcie jak jest, to wszystko można pod to podciągnąć, ale jest to temat na oddzielny wątek, bo na pewno znajdzie się opozycja. Centralizacja nie jest możliwa ze względu na strukturę Anonimowych, której... nie ma. Nie ma więc czego centralizować. Dekoncentracja kompetencji w ramach grupy też już nie jest możliwa, bo dzięki brakowi struktury automatycznie osiągnęliśmy największą możliwą dekoncentrację Dlatego właśnie zareagowałem. Dla zwykłego użytkownika to 15-20 minut, bo czyta te wątki, które go interesują, wypowiada się i do widzenia. Mod musi przeczytać każdy wątek filtrując wszystko przez regulamin forum, a do tego jeszcze posprzątać po trollach, poprzyklejać, poprzenosić, pobanować, odpowiedzieć na 725 bezsensownych pw, a potem jeszcze zebrać ochrzan od niecierpliwych userów: "co tak wolno?", "a nie można było inaczej" itp.
Dyskusja na temat OpDonald i ŚUDE uświadomiła mi, że prowadząc nabór na koordynatorów, zapomnieliśmy o jednej ważnej rzeczy: rejestrowaniu manifestacji. W w związku z tym trzeba przeprowadzić nowy nabór, dodając do zadań koordynatorów właśnie rejestrowanie manifestacji. Tak więc: jeśli chcesz być koordynatorem danego województwa, pisz tutaj. Koordynator musi mieszkać w jednym z dużych miast, znać się na rejestrowaniu manifestacji i wiedzieć dużo na temat Anonymous. Do jego zadań należeć będą: rejestrowanie protestów oraz informowanie ludzi chcących wiedzieć coś więcej o Anonymous.