Mam propozycję może zamiast prowadzić pogadanki na kilku różnych tematach zróbmy tzw HydePark? Kłóćmy się tutaj (od razu zakładam że tak w końcu będzie). Mod nie będzie musiał tak latać po tematach, bo brudy mam nadzieje wyjdą tutaj. Wg mnie takie miejsce jest potrzebne bo kto może planować 24/7 bez chwil dla siebie i swoich humorów. Pozdrawiam i zaczynam. Lubie Rock.
Pomysł dobry bo już nie tylko jest trudno przebrnąć przez te tematy, co powoduje zniechecenie, i szczerze mówiąc to już nawet nie patrzę co tam popisalismy, bo straciłem nadzieję na coś związanego z tematem bezpośrednio
Yep, w sumie najwiekszym plusem kretynow to to, ze jest ich duzo i mozna na nich zarabiac oraz... Tak, smiechac.
Co do zakładania, że brudy i tak wypłyną... boleję nad tym, że wystarczyło 2-3 trolli, by grupa ludzi jeszcze miesiąc temu prowadzących w miarę normalne dyskusje przerodziła się w bandę chamów obrzucających się nawzajem błotem.
Nie wiem czy nie lepiej tak niż jak było jeszcze wcześniej, wtedy dopiero mieliśmy szansę na wymarcie. Na tym forum oczywiście.
Nie tyle, że po 1 osobie, tak jakoś niektórzy przestali być mniej aktywni, a potem przyszli inni, oczywiście nie twierdzę, że ja też bez przerwy tu siedziałem
Zacznijmy od tego ze Anonimowi z innych krajów mają o co walczyć, tu jest jeden problem, chcecie protestować na siłę.
Nie przeczę, że może i ciut na siłę, ale na razie nie protestujemy, tylko próbujemy robić paperstorm i inne takie akcje upopularniające ruch, miło by było gdybyśmy byli na tyle rozrośnięci i zorganizowani, żeby np. pod ambasadą w piątek rzeczywiście zjawiło się dużo ludzi widzących dlaczego tam są i po co. Póki co wmawiam sobie, że po to to robimy, by w razie potrzeby się zmobilizować. Poza tym może wyłapiemy trochę tych waszych wartościowych jednostek skoro tak się już przy tym uparliście, co prawda nie jest to złe ale po co cały czas mówić ludziom, że ich działalność to wielki życiowy przegryw, tylko ich do siebie zrazisz, a może kiedyś się przydadzą
W Polsce też jest o co walczyć, tylko, że społeczeństwo o tym nie wie. Szkoda mi oskarżać o to własny naród, ale prawda jest taka, że polacy nie mają własnych poglądów, są tylko bydłem (w większości) łykającym kłamstwa polityków i mediów niczym Dr. House Vicodin. Dlatego organizujemy PaperStormy, OpBlouetooth (które swoją drogą ni chuja nie chce działać w mojej szkole. Próbowałem setki razy, za każdym razem jest połączenie przerwane z powodu zbyt długiego oczekiwania na odpowiedź. Musiałbym mieć niewyobrażalne szczęście, aby wśród tych dwóch użytkowników Bluetooth [mniej więcej tylu jest w zasięgu na poszczególnych lekcjach] trafił się ktoś, kto akurat patrzy na ekran). Bo chcemy to zmienić, aby polacy przestali myśleć jak stado szczurów, lecz jak jednostki.
Black Sabbath nigdy nie słuchałem, ale lubię Ozzy'ego Osbourne'a, a to właściwie to samo. The Who nie kojarzę, a Led Zeppelin wprost ubóstwiam. "Stairway to Heaven" to mój numer 1 od dawna i nie sądzę, by się to zmieniło.
Nie kojarzysz The Who....?? Hmm, a kojarzysz serial CSI Miami? Tam był fragment ich utworu Posłuchaj warto, a z Black Sabbath polecam Paranoid i Iron Man na początek
Doskonały rytm doskonałe słowa: Cast off the crutch that kills the pain, The red flag waving never meant the same, The kids of tomorrow don't need today, When they live in the sins of Yesterday.
Ostatnio bez przerwy słucham White man came across the sea He brought us pain and misery He killed our tribes, he killed our creed He took our game for his own need We fought him hard we fought him well Out on the plains we gave him hell But many came to much for Cree Oh will we ever be set free