Narodowe Centrum Badań i Rozwoju na zlecenie MSWIA pracuje nad narzędziem do cenzurowania Internetu, ujawniania tożsamości ukrywających się w Sieci internautów oraz włamywania się komputerów, przeglądania ich dysków i podsłuchiwania komunikacji. Więcej: http://webhosting.pl/MSWIA.zamowilo...iwania.internautow.Czy.zlamalo.przy.tym.prawo Chyba będziemy mieli co robić
Nie ma to jak nasz rząd. Łamie prawo i do tego marnuje kase. Jak rozumiem, ze jest zamowione to trzeba zapłacić. Jak będzie fiasko - a będzie. To sprzęcik będzie leżeć. A kase odpowiednia menda weźmie. Odpowiedni przetarg był w ogole? Pewnie, nie.
Oczywiście, ze się nie podoba, przynajmniej w sieci chce się czuć jakkolwiek wolny, skoro w rzeczywistym świecie już nie jestem.
Ostatni raz odpisuje mentalnemu dzieciakowi. Z wytkniętych błędów powinieneś umieć wyciągnąć wnioski, krytyk jest tu potrzebny bo jeśli każdy pomysł będzie miał 100% poparcia bez logicznego podejścia będzie miał siłę piórka spadającego na beton. Mierz siły na zamiary i szykujcie się na frycowe.
Jaki pomysł masz na myśli? Podana jest tylko informacja o zamiarach rządu. Nie ma mowy o jakieś akcji, w szczególności z uzyciem obusiecznego miecza czy narzedzi balistycznych ; ] Ale ze zdrowym podejsciem do sprawy masz rację.
@Up Anonymous jak sami się przyznają również śledzą poczynania internatów by dostać oczekiwane przez siebie informacje, a następne je wykorzystać. Chyba jednak mało wiecie o tej grupie poza tym że noszą maski oraz że są postrzegani za hakerów.
Na wikileaks jest w niewielkiej części pokolorowane przez Anonymous. Wikileaks to zemsta rządowego, który nie należy do tej grupy, jednak gdyby nim był oh... ale nie jest. (To właśnie jest ta jednostka z możliwościami o której wcześniej pisałem)
Mało jak mało, myśle jednak ze żaden z nas nie myślał ze dane funkcjonariuszy amerykańskiej policji były podawane dobrowolnie i legalnie.
siostra która uczy mnie religii udowodniła by Ci że nawet w słusznej sprawie cel nie uświęca środków xD.
Przykład: Jest noc. Obrzeża miasta. Nikogo w pobliżu nie ma. Bandyta/psychopata trzyma nóż przy szyi najważniejszej dla ciebie osoby. Stoisz kilka metrów naprzeciwko z pistoletem i tylko jedną kulą. Zaryzykujesz i postrzelisz go, jest jednak duże prawdopodobieństwo że zdoła przebić tętnicę ofiary. Czy też strzelisz w głowę i ją uratujesz?
@up drugi przykład: Jest noc. Obrzeża miasta. Jedziesz samochodem ponad 100km/h i śpieszysz się bo ci monopolowy zamkną a chcesz jeszcze upić się tego wieczoru. Widzisz jak na pasy wchodzi najważniejsza dla ciebie osoba, przyspieszasz i o włos jej nie potrącasz, jesteś jednak z siebie zadowolony bo udało ci się zdążyć do monopolowego. Rzeczywiście.
Dziwnie to napisałeś. Przebić tętnicę najważniejszej osoby? Strzelić w głowę napastnika/ofiary/swoją?
To nie to samo marcin,to tak jakbyś strzelał tej osobie w głowe ale zapomniałem,ty nie potrafisz strzelać ABW to polska służba,do zobaczenia za 6 lat
biorąc taka wersje wydarzen to prawnie jestes morderca i bedziesz miał odsiadkę bez względu na to czy robileś to w dobrej wierze .
za 6 laty to już będzie 5 po końcu świata wiec się tak nie napalaj. A 2 powiedzieć to ja też sobie mogę że zostanę (hmmm) Borowikiem ale tu się jeszcze liczy czy mnie przyjmą
Juz wiem, czemu dopiero za 6lat trafisz do tej agencji xD Powiedzenia. Jak dla mnie to sie nie nadajesz. @Up ja tez. Nie zezwala
Z Wikipedii: Obrona przed bezprawnym zamachem (atakiem) jest prawem gwarantowanym przez obowiązujący w Polsce Kodeks karny z 1997 roku. Prawo to jest natomiast jednym z podstawowych praw podmiotowych człowieka.
twoja elokwencja , odnoszenie się do innych i ego sugeruje że będziesz co najwyżej ochroniarzem na parkingu(bo biorąc pod uwage że gardzisz technikami i LO to pewnie jesteś po zawodówce). Saltwater to jeszcze zależy na jaki sąd trafisz bo jest wiele przypadków że zostali ludzie ukarani za zabicie kogoś w obronie własnej ( przynajmniej w moim okregu ale to wgl jest dziwna okolica)
Mnie uczono, że to jest obrona konieczna i o ile nie przekroczyliśmy granic konieczności, nie jest ona czynem karalnym. To chyba był przykład teoretyczny, hę? A se, to wiesz co możesz sobie i gdzie zrobić.