Panowie mam pytanie i prosił bym o poważne odpowiedzi bo to nie jest temat śmieszny. Dzisiaj podczas rozmowy z nauczycielką nie pamiętam czym ona się zajmuje dokładnie ale mniejsza o to. Mówiła, że podczas rozmowy ze znajomą która pracuje w jakimś większym mieście ( coś z zabezpieczeniami itd na prawdę nie mam pojęcia ale czytajcie dalej to się z pewnością zorientujecie) mówiła o jakimś wskaźniku stanu gotowości wojska itd... wskaźnik ten wynosi 3 na możliwe 5. I była mowa też o prawdopodobnym wybuchu wojny. Jak myślicie czy na prawdę możemy dożyć kolejnej wojny jakie jest tego prawdopodobieństwo podzielcie się swoją wiedzą przemyśleniami na ten temat. Patrzą na aktualna sytuację na świecie wielkie rewolucje i wojnę pomiędzy Iranem a Izraelem czuję, że to może być jednak możliwe.
Gdzie Polska będzie się pchać w wojnę jak nie ma wojska -.- Znaczy, oficjalnie ma, ale jak się to ma do praktyki, chyba każdy wie.
@Fuuuu Piszesz jednak o rewolucjach i wojnie między Iranem i Izrealem. Co Polska ma do tej wojny? A tak w ogóle to z kim Polska miałaby walczyć? Chyba, że źle zrozumiałem...
Raczej jej chodziło o usa. Choć też dziwne, bo wojna z Iranem już kompletnie uwali ich finansowo. Wiec Izrael jest raczej zdatny tylko na siebie ;p
Jak usa poleci to i my pewnie polecimy im posmyrać zadek w iranie ^^ A co do tego wskaźnika to szczerze pierwsze słyszę, imo gdybyśmy taki mieli ogólnodostępny to powinno być dość łatwe do wygoglowania dla ludu a jedyne co mi się kojarzy to defcon, tyle, że to nie ten kraj . Może jest jakiś ogólnoeuropejski ,albo dla nato ?
Nie wiadomo dokładnie jak wyglądają poszczególne stopnie skali, możliwe, że jest to przeciętny stan albo tylko lekko podwyższony.
A zdziwił byś się, w razie wojny wycofali byśmy wojska z bliskiego wschodu i rozstawili w państwie, w razie wejścia wojsk nieprzyjaciela chyba nie jest możliwe żeby nie powstała jakaś bojówka. A jak myślisz kto będzie w bojówce walczył? Nie kto inny jak pospolicie zwane: dresy, kibole. Gdyby ich wzniecić do walk z policją tak na serio to nie wiem czy pomogły by armatki, gaz łzawiący, psy, pałki. Co dopiero dać im broń! Wracając do tematu, wątpię by wojna przybyła by aż do polski, no chyba że jakieś zamachy terrorystyczne. Jeśli chodzi o wojnę (jako wojnę między krajową) to możemy bać się jedynie Ruskich, no chyba że zachodnim sąsiadom znowu coś strzeli. Chyba masz rację jaunesse.
Chyba wiem, o czym kolega mówi. Luźne info na temat: http://strefatajemnic.onet.pl/newsy/bedzie-kolejna-wojna,1,4902159,artykul.html
Możemy tylko czekać na rozwój sytuacji na świecie. Panowie i Panie ( aż edytowałem xD ) mam propozycje, że jeżeli traficie na jakieś artykuły lub tematy na innych forach podzielcie się ta informacja wtedy będziemy na forum w temacie. Proponuję też abyśmy pisali takie małe "newsy" co dzieje się w Izraelu, Iranie Palestynie wiem, że można to znaleźć w necie ale informacje mogą być tam niepełne lub cenzurowane
Ja mam lepszy pomysł, każdy z nas jedzie na tydzień na bliski wschód, i będzie tam relacjonował nam jak sprawa się ma. A tak serio to możemy tylko gdybać. W mule i ogóle to widzę że was ciągnie do wojny, lecz me słowa pamiętajcie: 1 dzień wojny, prawdziwej wojny będzie cię trzymał przez całe życie, 1 strzał do człowieka będzie pamiętany przez ciebie, pierwsze trafienie nie wybaczy ci aż do grobu...
Nie ma sprawy zostanę posłem i będę dostawał kasę za siedzenie i przeglądanie pocieraczy w sejmie A z resztą ciekawy jestem jak zareagował by polski rząd na wojnę.
Z pewnością pouciekali by A po zakończeniu wojny wręczali by sobie medale za siedzenie np w Londynie... A zwykły człowiek walczący o kraj cierpiał by nadal
Ta już widzę pana Kaczora i Donalda po wojnie przyjmujących medale za waleczną obronę Ojczyzny... Nienawidzę polskiego rządu!
Londyn to chyba nie jest najlepsze miejsce na ukrywanie się. U nich zwykła przepychanka ostatnio skończyła się demolką połowy kraju
Ej nie tylko dresy. Nie wiem jak wy, ale ja bym wolał zakończyć swój żywot w walce, niż zostać pokonany przez jakieś malutkie bakterie czy wirusy( które nawet nie żyją)
Armie fizyczne nie są problemem, żebyś ty wiedział jakie cyberarmie posiadają Chiny, nie chce was wprowadzać w błąd, ale jakieś państwo ma większa cyberarmie.
Gdyby nie było pieniędzy. Zamiast ropy ludzie korzystaliby z innych zasobów naturalnych, po co ludzie mieliby walczyć ze sobą w takim stopniu, po ...uj te bomby, te armie? Może w to SIE bardziej zaglebicue, niż wymyślone jak tu i kogo zaatakować!?
Dresiarze byli zawsze, w takiej czy innej formie, a nie uchroniło nas to przed zaborami, okupacją niemiecką i nadejściem komunizmu.
Wydaje ci się że nadejście komunizmu było czymś czego mieliśmy się od razu bronic? Wyobraź sobie sytuacje: Jest Pan rolnik(r) i pan rolnik mówi: -Pier***ę nie hoduję świnek, nie chce mi się. I wyobraź sobie ile rolników nie chciało hodować świnek, a to jest tylko przykład, cały system gospodarczy został podniesiony nie za wysoko ale już nie leżał. Może nie było za dobrze ale nie ma teraz w Polsce Rumuni Mongolii czy Albanii. Przepraszam za brzydkie słownictwo ale ładnie obrazuje sprawę.
Już się boję cyborgów, już idę po działo strzelające elektronami i wzywam samolot z EMP. A tak serio to bardziej się boję atomówki i stalowych ptaków, Europa nie ma zbyt dobrego ani tego ani tego.
Wiem, wiem ale trochę przesadzacie, wątpię by mocarstwa nie były przygotowane na hakerów, króliczku(WTF!?)
Pytanie tylko drogi pysiaczku xD Czy Polska do takowych mocarstw się zalicza, czy też będzie leżeć i kwiczeć jak nk padnie
To nie jest kategoria przygotowane/nieprzygotowane, poza tym teoretycznie na czołgi tez jesteś przygotowany, a nie zawsze to działa, jeszcze jedna rzecz to jest zupełnie inny wymiar działań, jak na razie mieliśmy dotyczenia jedynie z mizianiem tych państw i nie wiadomo co się stanie kiedy wytoczą największe działa bo w zasadzie nie wiadomo jak wyglądają te armaty ?